HEJ, HO! DO PRACY BY SIĘ SZŁO!
Muminki gdy o zawodach Rodziców rozmawiały, to jednocześnie niektóre z nich bezpośrednio poznawały. Najwcześniej Patrycja Bujnowska Matos da Costa pracę swojej mamy Justynki nam przybliżyła, która nas po lesie niejednokrotnie oprowadzała, gdyż leśnikiem została. W poniedziałek 23 maja Damianek Łapiński do salonu fryzjerskiego swojej mamy Marzenki nas zaprosił, gdzie dzieci miały okazję zobaczyć akcesoria fryzjerskie, obserwować strzyżenie włosów i poczuć się jak dorosła osoba gdy myta jest głowa. Jednak największe wrażenie wywarł na nich specjalny salonik dla najmłodszych klientów, gdzie oprócz bajkowego wystroju i mnóstwa zabawek był fantastyczny fotel, który cieszył się ogromnym powodzeniem. Na zakończenie naszej wizyty była słodka niespodzianka od gościnnej i fantastycznej mamy Damianka, której SERDECZNIE I PIEKNIE DZIĘKUJEMY że klientów odwołała, czas swój cenny poświęciła i jeszcze nas po królewsku ugościła. Zaś we wtorek Kornelek Zieliński zorganizował nam wizytę w pracy swojej mamy Ani, która w sekretariacie naszego przedszkola pracuje. I ta wycieczka była bardzo ciekawa, gdyż dzieci uświadomiły sobie ile Pani Ania obowiązków ma na głowie. Na komputerze pisze, e-maile odbiera i wysyła, spokoju Pań Dyrektor pilnuje, a jeszcze do tego wszystkiego zawsze pogodna i uśmiechnięta drukuje, kseruje, kupuje co komu potrzeba i pasuje. Za to wszystko jej w tym miejscu BARDZO DZIĘKUJEMY i DOCENIAMY, że taki skarb w naszym przedszkolu mamy. Pozostałych Rodziców już odwiedzić w pracy nie zdążymy, ale WSZYSTKICH kochani Rodzice prace bardzo doceniamy, podziwiamy, szanujemy i w przyszłości tacy jak WY być chcemy.
Beata Nilipowicz
kliknij i zobacz galerię